Jakie pułapki czekają na nas podczas pracy zdalnej?

Jakie pułapki czekają na nas podczas pracy zdalnej?

Facebook i YouTube

Dlaczego Facebook i YouTube są dla nas tak groźne, kiedy pracujemy zdalnie? Dlatego, że pojedyncze zerknięcie na któryś z tych portali zwykle kończy się na wielogodzinnym scrollowaniu. Facebook jest tak skonstruowany, żeby ciągle wyświetlało się na nim coś wartego kliknięcia. Na przykład jeśli czytamy w internecie wiadomości z kraju i ze świata, to na naszej tablicy ciągle będą się pojawiać posty o kontrowersyjnej tematyce. Najczęściej te, które publikują najbardziej skrajne środowiska, co tylko ma pogłębić naszą złość związku z daną sytuacją. Bardzo często dajemy się na to nabrać i zaczytujemy się toksycznymi treściami. Problemem też mogą być posty znajomych oraz ich zdjęcia. Gdy widzimy nową aktywność znajomego albo chociażby jego nazwisko na czacie, to kusi nas, aby wejść na jego profil i zobaczyć, co nowego. Na początku wydaje się to niegroźne, ale w taki sposób można spędzić nawet i cały dzień.

Dlaczego przeglądanie mediów społecznościowych tak bardzo nas dekoncentruje?

Mamy na to prostą psychologiczną odpowiedź. Otóż przeglądanie mediów społecznościowych daje nam natychmiastowe zaspokojenie. W przypadku wielu rzeczy musimy najpierw ciężko popracować, żeby nam to przyniosło satysfakcję. Jeśli chcemy być zadowoleni z naszego rysunku, to musimy spędzić kilka godzin na stworzenie go. Aby zagrać przyjemną melodię na pianinie, musimy trochę poćwiczyć. Nawet i oglądanie filmu wymaga od nas pełnego zaangażowania, bo trudno wczuć się w fabułę, jeśli oglądamy losowe fragmenty. Z treściami internetowymi zaś jest tak, że gdy je przeglądamy od razu dostajemy to, po co przyszliśmy. Ma to taką wadę, że satysfakcja, która szybka przyszła, szybko też odchodzi. Dlatego właśnie po kliknięciu w jedno zdjęcie albo obejrzeniu jednego mema, czujemy potrzebę, aby robić to dalej. Kiedy już wyjdziemy z Facebooka i chcemy wrócić do pracy, to czujemy frustrację, bo zauważamy, że praca nie da nam takiej nagłej satysfakcji jak scrollowanie memów.

Prokrastynacja

Prokrastynacja to zjawisko, które wielu z nas poznało już w czasach szkolnych. Polega ono na odkładaniu obowiązków aż do samego dealine’u. Czasami bierze się ono stąd, że jesteśmy znudzeni monotonnymi czynnościami i potrzebujemy bardziej skomplikowanych problemów. Robienie jakiejś pracy na szybko przed terminem powoduje mały zastrzyk adrenaliny, co może być dużo bardziej atrakcyjne dla osób bardziej kreatywnych. Tego problemu nie ma się podczas pracy w biurze czy jakimkolwiek zakładzie pracy. Pojawia się on jednak, kiedy organizujemy ją sobie sami. Wtedy musimy bardzo rozsądnie zarządzać czasem, co nierzadko jest bardzo trudne. W końcu w każdej chwili możemy pójść sobie zrobić przerwę na kawę. A praca zalega nam na biurku i nie wiadomo, kiedy doczeka się kontynuacji.